"Moja babcia mówiła..." czyli wiejskich nazw ciąg dalszy
No to moi drodzy jedziemy dalej z tym kosem, ciśniemy temat, dowalamy do pieca - i jak to tam się więcej mówi. Wiejskich nazw i określeń ciąg dalszy. Dziś łatwa do wypatrzenia tendencja w wypowiedziach recenzentów: "moja mama/babcia/teściowa mówiła...", Panów gadatliwych jakby mniej. Dlatego za te chlapanie ozorkiem kobietom ktoś w końcu powinien płacić. Kto za? Kto przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję! Honorarium ustalimy później! "Moja babcia mówiła `najgorzej jak dziad torbę zgubi` - dotyczy to nowobogadzkiego snoba". Bywało również tak : "Biada biada, jak się zrobi Pan z dziada". Trafiał się także ktoś taki jak "Gieroj"- jako ktoś cwany, uważający się za nie wiadomo kogo. "Do dziś pamiętam jak teściowa niedługo po mojej przeprowadzce powiedziała do mnie "potoknij" co miało oznaczać opłucz" - Ja za to pamiętam jak tuż po ślubie powiedziałam mężowi, że idę się "optoknąć". Po dziś dzień mój luby ma z tego