Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

Nieformalna rodzina

Obraz
Dawno temu na wsi, gdy mnie na świecie nie było, w domach całymi rodzinami pieczono chleb. Na pierwszym bochenku zawsze stawiano krzyżyk. Gdy pieczono go w jednej rodzinie, to sąsiedzi przychodzili pożyczyć trochę dla siebie, a potem sami piekli i oddawali. Symbolika chleba w oczach ludzi wsi jest ogromnie ważna. Wynika to oczywiście z głębokiej religijności tutejszych osób, zwłaszcza tych starszych. Nie bez parady nawet kromka chleba nie może się u nas zmarnować. Jednak dzielenie się nim niegdyś z sąsiadami było dowodem na to, iż osoby zza płotu były sobie w jakiś sposób bliskie. "Do Kościoła ludzie jak szli to było widać i słychać, że idą. Na Pasterkę jak szli to krzyczeli `chodźcie, bo idziemy do Kościoła`. Gwizdano i dawano znać, że idą. A jak jechali wozem z końmi to jeden drugiego podwoził" . - Tak brzmią słowa mojego wuja, które niegdyś udało mi się zapisać. Czasy o jakich mowa (lata 70-te) rządziły się oczywiście zupełnie innymi prawami, niż te w jakich my żyj